Partner serwisu
11 maja 2018

Zdaniem Szczęśniaka: Czy zrobimy interesy z Iranem?

Kategoria: Zdaniem Szczęśniaka

Znowu gorąco wokół Iranu. Zapowiadają się kolejne sankcje, irańska ropa będzie ponownie na cenzurowanym. I choć stanowi ona zaledwie 1 procent polskiego importu (znacznie więcej importujemy z Arabii Saudyjskiej i Iraku, to trudno spodziewać się rozwoju dostaw z tego kierunku czy sukcesu poszukiwań PGNiG.

Zdaniem Szczęśniaka: Czy zrobimy interesy z Iranem?

Dlaczego? Gdyż polityka jest decydująca, a biznes musi się jej podporządkować. Dostępne są wiarygodne źródła (depesze amerykańskiej dyplomacji) o pewnym przedsięwzięciu, które przed laty próbowało podjąć Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. W lutym 2008 r. po kilkuletnich poszukiwaniach i badaniach geologicznych, PGNiG podpisało list intencyjny z irańskim koncernem Iranian Offshore Oil Company, przewidujący wydobycie gazu ze złoża Lavan, zawierającym 400 miliardów m3 gazu (to 25 lat polskich potrzeb). PGNiG miało wyłożyć 2 miliardy dolarów i rocznie importować do Polski 3,7 mld m3 gazu w postaci LNG (trochę mniej, niż wydobywa się w Polsce).

Po podpisaniu porozumienia, władze PGNiG zostały zaproszone do ambasady amerykańskiej, gdzie uświadomiono im, jak dla Ameryki ważna jest ustawa „Iran Sanctions Act” z 1996 r., zakazująca współpracy gospodarczej z Iranem. Więc polskie firmy nie powinny się tam angażować. Na nasze dictum, że „konieczna jest dywersyfikacja i zmniejszenie zależności od rosyjskiego gazu” i argument, że wszyscy inni już działają w Iranie, amerykańscy dyplomaci odpowiedzieli jedynie, że dostarczą tekst ustawy, jeśli jej nie znają. W tym czasie inwestycje w Iranie nie były w Europie zakazane, jednak USA już od 1979 roku zerwały wszelkie stosunki, nawet dyplomatyczne.

Po pierwszym spotkaniu ambasada doszła do wniosku, że „konieczna będzie presja polityczna, by zastopować tę inwestycję”. Zgodnie z pragmatyką Departamentu Stanu, temat „polskich dezinwestycji w Iranie” wszedł do stałego repertuaru spraw, które amerykańscy dyplomaci poruszali przy każdym spotkaniu z polskimi politykami i urzędnikami. By zablokować projekt podniesiono tę sprawę na spotkaniu prezydenta Busha z premierem Tuskiem. Ambasada zalecała nacisk na premiera by wycofał PGNiG, jednocześnie chwaląc Polskę za udział w wojnie w Afganistanie i Iraku i za budowanie warunków dla amerykańskich rakiet w Polsce.

Jednak PGNiG dalej prowadziło rozmowy z Iranem, choć amerykańskim dyplomatom przedstawiało raczej pesymistyczne oceny szans powodzenia projektu. Ambasada nie ustępowała i przekonywała polityków do wycofania się z inwestycji. W maju 2008 r. wystosowała oficjalne pismo do Ministra Skarbu z żądaniem wyjaśnienia sprawy polskich inwestycji w Iranie. W sierpniu ambasador na spotkaniu z wicepremierem i ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem oficjalnie protestował przeciwko działaniom PGNiG. Premier Pawlak był przeciwny egzotycznym wyprawom i importowaniu drogiego gazu, preferował wydobycie polskiego węgla i gazu. Amerykanie, widząc że mają w rządzie silnego przeciwnika pomysłu PGNiG, postanowili że „będą na tym budować”.

Zabiegi okazały się skuteczne, gdy w końcu wrześniu 2008 r. ze Stanów przyjechał Douglas Hengel - wiceminister zajmujący się energią i sankcjami gospodarczymi. Urzędnicy Ministerstwa Skarbu spotkali się z nim i zadeklarowali, że nie będzie żadnych inwestycji PGNiG w Iranie. Inne ministerstwa wycofały swoje poparcie dla tego projektu i zobowiązały się do izolowania Iranu. Urzędnicy zrezygnowali także z żądań otrzymania czegoś w zamian – jakichś „niekontrowersyjnych” dla USA inwestycji na Bliskim Wschodzie. Wcześniej ponawialiśmy takie oczekiwania, jednak nigdy nie otrzymaliśmy żadnej oferty.

PGNiG wycofało się z inwestycji, wyciszyło sprawę, a zniecierpliwieni bezczynnością Irańczycy zrezygnowali ze współpracy w 2011 r. Dzisiaj, gdy rozpoczyna się kolejna runda sankcji gospodarczych wobec Iranu, ani poszukiwania gazu przez PGNiG, ani zakupy ropy irańskiej, nie rokują wielkich nadziei na sukces.

fot. 123rf.com
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ