- Gdyby poziom bezpieczeństwa technicznego mierzyć odsetkiem wypadkowości, to jest stosunkowo bezpiecznie. Dla nas jednak każdy wypadek jest zdarzeniem, które w ogóle nie powinno mieć miejsca ? mówi Mieczysław Borowski, Prezes Urzędu Dozoru Technicznego. Dodaje, że w sytuacji, gdy stan techniczny urządzeń dopuszczonych przez inspektorów UDT do eksploatacji nie budzi zastrzeżeń, to od przestrzegania zasad BHP i właściwej organizacji pracy zależy bezpieczeństwo pracowników i osób postronnych. W obszarach, w które wkracza dozór techniczny, zdecydowanie i szybko spada liczba wypadków i awarii - wyjaśnia.

Prezes UDT twierdzi, że coraz więcej przedsiębiorców rozumie, że bezpieczeństwo techniczne, zwiększające gwarancję utrzymania ruchu ciągłego w zakładzie, daje wymierne korzyści ekonomiczne, gdyż każdy wypadek czy awaria może implikować poważne straty, tj. zniszczenia, ofiary, przestój, ponowny rozruch - dodaje Mieczysław Borowski.

Źródło: wywiad Aleksandry Grądzkiej-Walasz z Mieczysławem Borowskim. Więcej przeczytacie Państwo w numerze 6/2013 magazynu ?Chemia Przemysłowa?