Partner serwisu
16 października 2023

BEZPIECZEŃSTWO to sieć naczyń powiązanych

Kategoria: Aktualności

– Zawsze musimy zdawać sobie sprawę, że nawet gdy osiągnęliśmy najlepsze rezultaty, za chwilę może się to zmienić. Musimy też mieć świadomość ograniczeń ludzkich i systemu, który stanowimy – mówi Andrzej Czebatul, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa w Grupie Azoty ZAK.

BEZPIECZEŃSTWO to sieć naczyń powiązanych

Alicja Derej: Jak dzisiaj funkcjonuje Departament Bezpieczeństwa w Grupie Azoty ZAK? Obejmuje wiele jednostek organizacyjnych, często kompetencyjnie bardzo odległych od siebie…

Andrzej Czebatul: Zacznijmy od obszaru BHP, który wpływa na podwyższone bezpieczeństwo fizyczne dla poszczególnych osób na ich stanowiskach pracy, jednocześnie determinując pewne oczekiwane zachowania. Otóż stosowanie się do określonych reżimów, obowiązujących w tym obszarze, powoduje zespół zachowań i skojarzeń, które mogą zaowocować również w innych przestrzeniach bezpieczeństwa. Przykład: osoby, które dążą do utrzymania wysokiego wskaźnika spełniania norm BHP są świadome sytuacji całego zakładu i swoich miejsc pracy. Można więc powiedzieć, że stosując się do zasad i uzyskując dobre wyniki w tym zakresie jednocześnie potwierdzają, że podnoszą swoją świadomość sytuacyjną.

Czyli?

Świadomość sytuacyjna jest terminem, który zaczyna dość szeroko obowiązywać w przestrzeni publicznej. Dotyczy wielu dziedzin życia, również związanych z zagrożeniami, w tym zewnętrznymi. A więc innymi słowy, gdy ktoś dobrze funkcjonuje w obrębie swojego stanowiska pracy, w czasie pracy i przy pracy, równocześnie będzie otwarty, świadomy i bezpieczny w innych przestrzeniach. A wracając do pytania – w Departamencie Bezpieczeństwa w Grupie Azoty ZAK są obszary spółki, które wydają się od siebie odległe, jednak w istocie są bardzo bliskie.

Może podać pan przykłady?

W strukturze departamentu mamy grupę związaną z bezpieczeństwem stricte fizycznym. Są to jednostki organizacyjne działające w zakresie wspomnianego już bezpieczeństwa i higieny pracy, a także ratownictwa chemicznego, które funkcjonuje w obrębie własnych procedur i środków oraz stale przygotowuje się do wypełnienia zadań związanych z reagowaniem na wszelkiego typu incydenty. Te kwestie są ze sobą nierozerwalnie związane, a przykłady prowadzonych akcji, mniejszych czy większych, do tej pory wskazywały, że niezbędna była obecność przedstawicieli obu tych obszarów. Mamy też aspekt bezpieczeństwa fizycznego w sensie bezpieczeństwa zewnętrznego, jakim jest obszar nadzoru nad ruchem osobowym, samochodowym, towarowym i nad sytuacjami potencjalnych zagrożeń przychodzących z zewnątrz. Funkcjonujemy obecnie w reżimie alarmu BRAVO oraz CHARLIE-CRP, który dotyczy cyberbezpieczeństwa systemów kluczowych, w szczególności tych związanych z automatyką przemysłową. Jesteśmy przez to zobowiązani do postępowania według standardów określonych przez organy państwowe. Data 24 lutego 2022 roku jest tą cezurą czasową, gdy zmieniły się warunki funkcjonowania zewnętrznego.

Czy to się zmieni w najbliższym czasie?

W obecnej sytuacji trudno się spodziewać zmniejszenia rygorów kontroli i nadzoru, szczególnie w odniesieniu do uczestników ruchu osobowego, czyli wszystkich osób i pojazdów, które wkraczają na teren zakładu. Ważny tu jest aspekt ochrony wewnętrznej i zewnętrznej – musimy pamiętać, że na obszarze spółki funkcjonuje, jak i przybywa do niej, wiele podmiotów obcych. Generuje to bardzo duży ruch osobowy i powoduje maksymalne obciążenia dla służb ochrony. Jednostka odpowiedzialna za te kwestie jest niejako pierwszym filtrem zagrożeń. Natomiast skutki sytuacji potencjalnie niebezpiecznych, które mogłyby zaistnieć, są nierozłącznie powiązane z funkcjonowaniem zakładowego ratownictwa chemicznego i BHP.

Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ