Partner serwisu

Nafta pod kontrolą

Kategoria: Bezpieczeństwo

Brak rażących nieprawidłowości w zakładach branży naftowej – to wniosek, jaki nasuwa się po lekturze Sprawozdania Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2011.

Nafta pod kontrolą

    W minionym roku Państwowa Inspekcja Pracy oraz Państwowa Straż Pożarna, jako organy nadzoru i kontroli warunków pracy, rozpoczęły w wybranych zakładach branży naftowej działania kontrolno-prewencyjne. – Wybrane zakłady to 40 baz paliw i baz surowcowych, w których występuje duże i zwiększone ryzyko wystąpienia poważnej awarii przemysłowej. Stanowią one własność głównych operatorów na rynku paliwowym w Polsce. Operatorzy są też członkami Grupy Roboczej ds. Przemysłu Naftowego i Gazowego, z którą współpracuje Państwowa Inspekcja Pracy – tłumaczy Henryk Kryszczyszyn, główny specjalista w Departamencie Nadzoru i Kontroli Głównego Inspektoratu Pracy.

Najpierw samokontrola
    Członkowie wspomnianej już Grupy Roboczej ds. Przemysłu Naftowego i Gazowego, skupiającej zarówno przedstawicieli przemysłu jak i organów kontrolnych, wspólnie opracowali i uzgodnili listę kontrolną dla baz paliw i surowcowych w takich obszarach jak: bezpieczeństwo i higiena pracy, ochrona przeciwpożarowa oraz ochrona środowiska. Na jej podstawie każda z 40 baz paliw w Polsce dokonała samokontroli i usunięcia ewentualnych braków i niedociągnięć we własnym zakresie. Takie podejście umożliwiło realizację założonego na wstępie synergizmu działania kontrolnego i prewencyjnego. Kontrolowane podmioty zyskiwały ponadto jednoznaczne kryteria oceny stanu bezpieczeństwa.

Bez rażących nieprawidłowości
    Analiza list kontrolnych wypełnianych w ramach samokontroli przez pracowników baz paliw wskazuje, że nie odnotowano w nich rażących nieprawidłowości. W siedmiu z czterdziestu baz przedsiębiorcy przyznali, że prowadzą oceny ryzyka zawodowego z pominięciem uczestnictwa lekarza medycyny pracy. Takie podejście może mieć wpływ na nieuwzględnienie w ocenie niektórych istotnych aspektów zagrożeń zdrowotnych np. związanych z narażeniem pracowników na czynniki rakotwórcze.
    Innym uchybieniem, które wykazano w 6 bazach paliw, jest niewskazanie pomieszczeń zagrożonych wybuchem oraz brak aktualizacji już przeprowadzonych ocen zagrożenia wybuchem. – Innym problemem, odnotowanym w 6 przypadkach, jest niewyznaczenie koordynatora sprawującego nadzór nad bezpieczeństwem i higieną pracy podczas wykonywania na terenie baz paliw prac przez firmy zewnętrzne – podkreśla Henryk Kryszczyszyn.
    W świetle wypełnionych przez pracodawców list kontrolnych warto zwrócić uwagę na newralgiczne obszary baz paliw, jakimi są nalewaki zarówno górnego i oddolnego napełniania autocystern. Jawią się one jako miejsca, na których występują problemy (choć nie mają one charakteru nagminnego). Samokontrole wskazywały bowiem na pojedyncze przypadki niewłaściwego oznakowania miejsc napełniania, brak instrukcji postępowania na wypadek awarii (2 przypadki) oraz brak wewnętrznych procedur kontroli stanu technicznego uziemień pojazdów autocystern (3 przypadki).
    Na czterdzieści poddanych samokontroli baz paliw, w sześciu pojawił się jednak problem braku wyposażenia stanowiska załadunku autocystern w sygnalizator przepełnienia, co ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa procesowego. Samokontrola kolejowego frontu rozładunkowo-załadunkowego wykazała w dwóch bazach problemy z dostosowaniem ich pod względem zabezpieczenia przed przenikaniem produktów ropopochodnych do gruntu i wód gruntowych. Na osiemnastu stanowiskach frontu nalewczo-rozładunkowego cystern kolejowych nie stosowano pomostów obsługowych, przy czym nie musi oznaczać to nieprawidłowości w przypadku stosowania systemu oddolnego napełniania lub używania zabezpieczeń przeciwupadkowych w postaci np. rozpiętej liny stalowej, do której przypina się obsługa frontu podczas wchodzenia na konstrukcję cysterny. Jednak w 6 przypadkach już sami pracodawcy stwierdzili brak stosowania przez pracowników jakiegokolwiek zabezpieczenia przed upadkiem z wysokości. Park zbiorników magazynowych jest dla baz paliw główną grupą urządzeń pozwalających na gromadzenie produktów do ich późniejszego obrotu. To właśnie w tych miejscach zgromadzenie niebezpiecznych substancji jest największe.

Newralgiczne rurociągi
    W żadnej bazie paliw nie stwierdzono nieprawidłowości z poddawaniem zbiorników próbom technicznym i próbom szczelności. Ostatnim z zagadnień sprawdzanych w ramach samokontroli był obszar dotyczący rurociągów technologicznych. Rurociągi te, jako swoisty krwiobieg bazy paliw, są newralgicznym zespołem urządzeń pozwalającym na dystrybucję magazynowanych paliw. Jednak ich konstrukcja i system wzajemnych połączeń stwarzają znaczne potencjalne ryzyko powstania nieszczelności i tym samym zagrożeń pożarowych, wybuchowych oraz związanych z zagrożeniem dla środowiska naturalnego. Samokontrole pracodawców ujawniły trzy przypadki braku aktualnego badania szczelności rurociągów. Analiza informacji jakie napłynęły z poszczególnych baz paliw wskazuje, że w większości przypadków osiągnięto poprawę warunków bezpieczeństwa i higieny pracy już w ramach działań naprawczych po przeprowadzonych samokontrolach. Jednak rzeczywistą poprawę stanu bezpieczeństwa i higieny pracy można było ocenić dopiero po przeprowadzeniu kontroli przez organy nadzoru nad warunkami pracy.

Kontrole baz paliw i baz surowcowych
    – W oparciu o wypełnioną w wyniku samokontroli listę organy Państwowej Inspekcji Pracy wspólnie z Państwową Strażą Pożarną skontrolowały 15 baz paliw losowo wybranych spośród 40 baz objętych działaniami prewencyjnymi – podkreśla Henryk Kryszczyszyn. Jedną kontrolę przeprowadzono dodatkowo wspólnie z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
    Kontrolowane zakłady działające w strukturach koncernów, tj. Operatora Logistycznego Paliw Płynnych Sp. z o. o, PKN Orlen S.A., PERN Przyjaźń S.A., Grupa Lotos S.A., zatrudniały blisko 2 tys. pracowników, w tym 472 kobiety. Wśród skontrolowanych było 10 zakładów dużego ryzyka wystąpienia poważnej awarii przemysłowej oraz 5 zakładów zwiększonego ryzyka wystąpienia poważnej awarii przemysłowej. Przedmiotem działalności kontrolowanych baz paliw i baz surowcowych jest m.in.: magazynowanie, składowanie i przechowywanie produktów pochodnych ropy naftowej, paliw płynnych, we własnych zbiornikach i magazynach, przeładunek paliw płynnych i produktów pochodnych ropy naftowej, spedycja, usługi w zakresie uszlachetniania paliw (uszlachetnianie, barwienie, dodawanie komponentów).

Zbieżne ustalenia
    Czynności kontrolne prowadzone były na podstawie listy kontrolnej opracowanej wspólnie z przedstawicielami przemysłu naftowego i innymi organami nadzoru nad warunkami pracy. Przypomnijmy, że w pierwszym etapie, w ramach działań prewencyjnych, lista kontrolna posłużyła do dokonania samokontroli przez przedsiębiorców sektora naftowego, tym samym dając im sposobność do zidentyfikowania i usunięcia nieprawidłowości jeszcze przed pojawieniem się organów kontrolnych. W drugim etapie była narzędziem inspektorów pracy do przeprowadzenia działań kontrolnych w wytypowanej grupie przedsiębiorstw. W wyniku dokonanej przez inspektorów pracy weryfikacji zakładowych ustaleń kontrolnych należy stwierdzić, że w zdecydowanej większości kontrolowanych zagadnień ustalenia były tożsame lub dalece zbieżne, co świadczy o dobrym rozpoznaniu wskazanej problematyki.
    Tylko w kilkunastu przypadkach ustalenia dokonane przez przedsiębiorców były niezgodne ze stanem faktycznym, przy czym stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły głównie uchybień występujących w części kontrolowanych zagadnień, które uznawano za realizowane poprawnie lub dotyczyły jakości sporządzanych dokumentów, a zwłaszcza ich wymaganej zawartości. Przykładem pierwszej grupy nieprawidłowości stwierdzonym w 4 kontrolowanych bazach był brak pełnego zabezpieczenia pracowników bazy i kierowców cystern odbiorców paliw przed upadkiem z wysokości. Niewystarczającą ochronę przed upadkiem z wysokości stwierdzono na stanowiskach odgórnego nalewu produktów naftowych do cystern drogowych nieposiadających podnoszonych do wysokości 1,1 m balustrad pomostu nad zbiornikiem cysterny. Zagrożenie wypadkowe występowało podczas wchodzenia z ruchomego pomostu stanowiska nalewczego na nieobarierowany do wysokości 1,1 m pomost nad zbiornikiem cysterny drogowej.
    Problem braku pełnego zabezpieczenia przed upadkiem z wysokości ujawniono także w przypadku frontu kolejowego (np. wejście na cysternę w czasie przygotowania jej do załadunku). Zdarzały się jednak i takie przypadki, gdzie pracownicy wykonujący pracę na wysokości na kolejowym froncie nalewczo-rozładunkowym, pomimo wyposażenia ich w sprzęt ochrony indywidualnej przed upadkiem z wysokości, to jest szelki bezpieczeństwa, nie byli podpięci do linek z urządzeniem samohamownym.
    Inny rodzaj uchybień to nieprawidłowości dotyczące zawartości kontrolowanych dokumentów (procedur, instrukcji), a przede wszystkim zgodności zapisów zawartych w dokumentach z wymaganiami prawnymi i stanem faktycznym, tj. funkcjonowaniem procedur w zakładach. Przykładem tego rodzaju nieprawidłowości były uchybienia dotyczące sporządzonego dokumentu zabezpieczenia przed wybuchem. Wszystkie kontrolowane podmioty opracowały taki dokument, ale np. w 3 przypadkach nie zawierał on oceny ryzyka zagrożenia wybuchem, nie był weryfikowany oraz nie oznakowano miejsc wstępu do przestrzeni, w których istnieje możliwość wystąpienia atmosfery wybuchowej w ilościach zagrażających bezpieczeństwu i zdrowiu, obowiązującym znakiem ostrzegawczym „EX”. Ponadto opracowane dokumenty nie spełniały szeregu wymagań dotyczących m.in.:
• zapewnienia odpowiedniej jakości ocen ryzyka wybuchu,
• wskazania w treści instrukcji i procedur zakładowych, w których zawarto obowiązek wyposażenia osób pracujących w miejscach, w których może występować atmosfera wybuchowa w odpowiedni ubiór antyelektrostatyczny,
• wskazania w treści innego (szczegółowego) dokumentu wewnętrznego z ustalonymi terminami dokonywania przeglądów i konserwacji stosowanych środków ochronnych,
• wymaganego zakresu deklaracji pracodawcy.


Ryzyko zawodowe
    Tylko w jednej kontrolowanej bazie nie dokonano oceny ryzyka zawodowego na stanowiskach: maszynista oraz kierownik zmiany. Natomiast w 5 kontrolowanych bazach w opracowanej ocenie ryzyka zawodowego dla stanowisk pracy, na których występują czynniki chemiczne nie uwzględniono:
• niebezpiecznych właściwości czynników chemicznych (kategorie wg zwrotów „R”, zwłaszcza gazu skroplonego, paliw płynnych),
• rodzaju, poziomu i czasu trwania narażenia na czynniki chemiczne,
• warunków pracy przy użytkowaniu czynników chemicznych, z uwzględnieniem ilości tych czynników,
• oceny rodzajów prac, w czasie których może wystąpić istotny wzrost narażenia, w szczególności: podczas remontów i napraw urządzeń i innych działań, które mogą mieć szkodliwy wpływ na bezpieczeństwo lub zdrowie pracowników, także w tych przypadkach, gdy podjęto wszelkie niezbędne środki zapobiegawcze.

    W 4 bazach wyniki oceny ryzyka zawodowego nie odnoszą się do każdego zagrożenia oddzielnie, również w 4 bazach pracodawca nie planuje działań korygujących lub zapobiegawczych po wyznaczeniu dopuszczalności ryzyka zawodowego. Analiza dokumentów wykazała, że np. dla stanowiska operator, w ocenie ryzyka nie uwzględniono zagrożeń związanych z wykonywaniem pomiarów napełniania zbiorników magazynowych. Dla pracowników narażonych na oddziaływanie benzenu, przyjęto różne wartości potencjalnych skutków tego narażenia. Dla operatora obsługującego nalewaki autocysternowe przyjęto współczynnik 3 (średnia strata), a w przypadku pracownika zatrudnionego na stanowisku samodzielnego chemika przyjęto współczynnik 7 (duża strata). Potencjalne skutki narażenia na czynnik rakotwórczy były więc oszacowane w sposób zróżnicowany, co nie powinno mieć miejsca. W trzech przypadkach, w ocenie ryzyka zawodowego nie brał udziału lekarz medycyny pracy, ponadto nie była ona aktualizowana.

Mission impossible
    Analiza wdrożonych Systemów Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy ujawniła, że mnożono powstawanie kolejnych instrukcji w ramach różnych procedur. Prowadziło to do powstawania dokumentów zawierających sprzeczności, wzajemnie się wykluczających lub niezgodnych z ogólnie obowiązującymi przepisami. Ponadto zdarzało się, że opracowywane w systemie zarządzania bezpieczeństwem procedury były niedostosowane do realiów zakładowych lub niewykonalne, co w oczywisty sposób wymuszało ich nieprzestrzeganie. Najczęściej dotyczyło to procedur: postępowania przy prowadzeniu prac szczególnie niebezpiecznych, m.in. zawężania wykazów prac szczególnie niebezpiecznych, prac na podstawie pisemnych zezwoleń, instrukcji dotyczących koordynatora ds. bezpieczeństwa. W trzech przypadkach nie wyznaczono koordynatora sprawującego nadzór nad bhp, mimo że na terenie bazy prace prowadziły firmy zewnętrzne.

Wnioski
    Przeprowadzone kontrole należy ocenić, że zastosowane przez pracodawców działania prewencyjne, zakończone dokonaniem samokontroli według specjalistycznej listy, miały bardzo pozytywny i istotny wpływ na wyniki późniejszych działań kontrolnych inspektorów pracy. – Wdrożony system działań kontrolno-prewencyjnych tworzy atmosferę współdziałania pracodawców i kontrolujących z pełną świadomością takiej potrzeby dla ograniczenia ryzyka wystąpienia poważnej awarii przemysłowej do poziomu akceptowalnego – zapewnia Henryk Kryszczyczyn.
    Przedsiębiorcy rzetelnie przygotowali się do kontroli, co skutkowało udziałem w tych działaniach wszystkich niezbędnych specjalistów, zarówno zatrudnionych w kontrolowanej bazie, jak i w centralnych strukturach spółek. Przygotowane zostały i były dostępne w trakcie kontroli wszystkie wymagane dokumenty, a poszczególni specjaliści zawsze udzielali wyczerpujących wyjaśnień. Skutkowało to sprawnym przeprowadzeniem kontroli i zweryfikowaniem list kontrolnych wypełnionych przez reprezentantów przedsiębiorcy. Działania prewencyjne, poprzedzające wspólne kontrole Państwowej Inspekcji Pracy i Państwowej Straży Pożarnej, pozwoliły na uzyskanie pełniejszych informacji o stanie przestrzegania przepisów w zakresie objętym kontrolą. Wspólne z PSP oględziny instalacji i miejsc pracy umożliwiły kontrolującym wymianę spostrzeżeń i niezbędnych informacji, co zwiększyło efektywność kontroli.
    A czy w zakładach branży naftowej nastąpiła poprawa bezpieczeństwa, higieny pracy, ochrony pożarowej i środowiska względem lat ubiegłych? – W latach ubiegłych bazy paliw podlegały kontroli w innym trybie niż działania kontrolno-prewencyjne w 2011 r., dlatego też porównanie bezpośrednie stanu bezpieczeństwa w tych bazach w oparciu o wyniki kontroli przeprowadzonych w tym właśnie roku byłoby niepełne – mówi Henryk Krzyszczyszyn. – Niemniej jednak podniesienie poziomu bezpieczeństwa pracy, ochrony przeciwpożarowej i ochrony środowiska było już widoczne w czasie przeprowadzonych przez organy PIP i PSP kontroli 15 baz paliw. Było to udokumentowane usunięciem braków i niedociągnięć, stwierdzonych w czasie samokontroli oraz poprzez realizację programów naprawczych zrealizowanych przez pracodawców.

Kary
    Inspektorzy pracy wydali 75 decyzji nakazowych, w tym 37 decyzji ustnych, które zostały wykonane przed zakończeniem kontroli. Wstrzymanie eksploatacji kontrolowanych instalacji nakazywała 1 decyzja, również 1 decyzja dotyczyła skierowania 2 pracowników do innej pracy. Do pracodawców skierowano także 14 wystąpień zawierających 54 profilaktyczne wnioski pokontrolne. W związku ze stwierdzonym rażącym naruszeniem przepisów bezpieczeństwa pracy jedną osobę ukarano grzywną w drodze mandatu karnego w wysokości 1000 zł.


Opracowanie: Magdalena Sołtys, Przemysław Płonka

Artykuł został opublikowany w magazynie "Chemia Przemysłowa" nr 5/2012

Źródło fot.: www.photogenica.pl

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ