Partner serwisu

Polski Texas, czyli od Bóbrki się zaczęło...

Kategoria: Historia

Bóbrka to urokliwa wioska położona na Pogórzu Jasielskim. To właśnie tutaj Ignacy Łukasiewicz założył pierwszą na świecie spółkę naftową, której działalność wpłynęła istotnie na historię polskiego i światowego przemysłu naftowego.

Polski Texas, czyli od Bóbrki się zaczęło...

     W Bóbrce mieści się, obchodzące w tym roku jubileusz 50-lecia, muzeum, jedyny na świecie obiekt znajdujący się na terenie wciąż eksploatowanych złóż kopalnianych. Jest to miejsce unikatowe, przyciągające turystów z całego globu. Chroni zabytkowe budowle, historyczne maszyny, edukuje i nie pozwala zapomnieć o wyjątkowości Bóbrki i działalności Ignacego Łukasiewicza. Wszystkie eksponaty, które można tam podziwiać, są dowodami na ciągłość rozwoju nauki i techniki, dorobkiem wielu pokoleń naukowców i pracowników przemysłu.
    Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego rozciąga się na około 20 ha ogrodzonego obszaru. Nie przypomina wyglądem pustego terenu z lat 20 ub. wieku. Pomiędzy drzewami ulokowane są ekspozycje górnictwa naftowego, gazownictwa, przemysłu rafineryjnego i dystrybucji produktów naftowych. Co jest tam najcenniejszego? Zdecydowanie kopanki: „Franek” i „Janina”, które pamiętają czasy świetności kopalni. Do dziś bulgocze w nich „olej skalny”.
    Poza kopankami, do obiektów, które warto zobaczyć, można zaliczyć:
• obelisk kamienny wzniesiony przez Łukasiewicza, upamiętniający założenie kopalni w 1854 roku,
• osiem drewnianych zabytkowych budynków z XIX wieku, w których mieściły się dawniej warsztaty mechaniczne, kuźnia, kotłownie, kieraty pompowe, magazyny oraz pomieszczenia administracyjne i mieszkalne,
• czynne otwory wiertnicze z lat 90. XIX wieku,
• trzy wiertnice z masztami i wieżami do głębokiego wiercenia obrotowego,
• siedem wiertnic przewoźnych z masztami do wiercenia udarowego średnich głębokości,
• stalowe i drewniane „kiwony” do napędu pomp wgłębnych, sprężarki gazowe, silniki i kotły parowe, i wiele, wiele innych.

Pierwsze wydobycie ropy w Bóbrce
    Zanim Łukasiewicz przybył do Bóbrki, pracował we lwowskiej aptece. W roku 1852 dwaj Żydzi z Borysławia dostarczyli mu próbki ropy, nad którą od tamtej pory przeprowadzał doświadczenia – destylacje, co doprowadziło w końcu do wyodrębnienia nafty. Adam Bratkowski, lwowski blacharz, na prośbę farmaceuty skonstruował lampę dostosowaną do właściwości nowo odkrytej frakcji. 31 lipca 1853 roku przeprowadzono udaną operację, właśnie przy świetle owej lampy.
    Chwilę po tym wydarzeniu Łukasiewicz opuścił Lwów i zamieszkał na Podkarpaciu, nawiązał współpracę z Tytusem Trzecieskim, w wyniku której powstała spółka naftowa zajmująca się kopaniem studni w lesie bobrzeckim.
    Początkowo interesy nie szły najlepiej, jednak natrafi ono szybko na spore złoże ropy i destylacja prowadzona była od tej pory już na trzy kotły. Do spółki dołączył Karol Klobassa, który ofiarował teren pod kopalnię. Funkcjonowała ona bez zarzutów. Łukasiewicz panował nad całym przedsiębiorstwem, dbał o modernizację kopalni. Interes przynosił pieniądze.
    Zyski pozwoliły Łukasiewiczowi na kupno wsi Chorkówki, gdzie oprócz dworu postawił rafinerię. Odstąpił jednak od spółki, pełniąc nadal funkcję dyrektora. Nie pobierał części przychodów, jakie dawała kopalnia. A słynęła ona z doskonałej organizacji i nowoczesnych metod wydobycia, co potwierdzają słowa Edwarda Windakiewicza – (…) wpływ tego przemysłu na okoliczną ludność i w ogóle całą okolicę jest bardzo korzystny. Potrzeba tylko widzieć drogi, uprawę, mieszkanie małych i większych posiadaczy, a nareszcie samych ludzi po drodze do Bóbrki, ażeby doznać takiego wrażenia, jak gdyby się przeniesionym zostało w jaką lepiej uprawianą okolicę Niemiec lub Francji.
    Śladów, pamiątek po działalności Łukasiewicza i spółki można odnaleźć dziś wiele na terenie muzeum w Bóbrce. To liczne fotografie, wspomniane kopanki, maszyny, które projektował, i drewniany budynek, gdzie zebrano cenną kolekcję lamp naftowych i odtworzono gabinet sławnego Polaka. Eksponaty stare, jak i nowocześnie zorganizowane ekspozycje, co roku przenoszą tysiące turystów w niezwykły, fascynujący świat wydobycia ropy.

Autor: Daria Łaba


Źródło fot. archiwalnych: Fundacja Bóbrka

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ