- W pierwszym kwartale na nasze wyniki miała wpływ niespotykana wcześniej nadpodaż gaczy parafinowych. Szczególnie tych importowanych z kierunku wschodniego. Dodatkowo i z takim zjawiskiem wcześniej nie mieliśmy do czynienia na taką skalę – część najważniejszych klientów w segmencie zniczowo-świecarskim odnotowała duże zwroty wyrobów gotowych z sieci supermarketów. W następstwie nie tylko ograniczyli zakupy surowców, ale także pojawiła się z ich strony silna presja na znaczące obniżki cen – podkreśla Dominik Tomczyk, prezes zarządu Spółki.

Główny wpływ na wyniki Spółki był 11%-wy spadek cen sprzedaży wyrobów do produkcji zniczy oraz spadek ilości sprzedaży tych produktów w wysokości 8% (790 ton), co łącznie przełożyło się na spadek przychodów w tej grupie o 5,7 mln zł. Średni spadek cen wszystkich produktów w I kwartale 2018 roku to 3,2%. Negatywnym czynnikiem było również świadome przesunięcie dostaw dla przemysłu w ilości ok. 1.000 ton na kolejny kwartał, co dało dalszy spadek przychodów w kwocie 4 mln zł. Kolejnym elementem mającym negatywny wpływ na wynik był wzrost kosztów sprzedaży o 14,9% w porównaniu I kwartałem 2017 roku. Wzrost kosztów sprzedaży związany jest z wyższymi kosztami usług logistyczno – magazynowych w związku z wcześniejszym rozpoczęciem produkcji kontraktu do JMP.

- Ten kwartał raz jeszcze pokazuje, że budowana w Czechowicach-Dziedzicach instalacja jest jedynym skutecznym rozwiązaniem pozwalającym na głębsze przetwarzanie surowca i uniezależnienie się w znacznym stopniu od sezonowości sprzedaży – stwierdził prezes Tomczyk. – Proszę pamiętać i zawsze to powtarzamy, że na wyniki Polwax-u należy patrzyć w perspektywie roku. Pierwszy kwartał był zjawiskiem jednorazowym, efektem wielu różnych okoliczności, na które Spółka miała wpływ tylko w ograniczonym zakresie – dodaje prezes.