Partner serwisu
07 lutego 2017

Ropa w USA mocno taniała, ale we wtorek zyskuje 0,3 proc., a Rosja popiera Iran

Kategoria: Z życia branży

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o 0,3 proc. po mocnym spadku podczas poprzedniej sesji. Na rynku oczekiwanie na dane o zapasach paliw w USA - podają maklerzy.

Ropa w USA mocno taniała, ale we wtorek zyskuje 0,3 proc., a Rosja popiera Iran

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,15 USD, po zwyżce o 14 centów, czyli 0,3 proc.

Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 18 centów, czyli 0,3 proc., do 55,90 USD za baryłkę.

We wtorek, jak co tydzień, niezależny Amerykański Instytut Paliw (API) przedstawi swoje wyliczenia dotyczące zapasów ropy w USA w ubiegłym tygodniu. W środę dane takie przedstawi z kolei Departament Energii USA (DoE).

Analitycy oceniają, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 2,5 mln baryłek. Byłby to już 5. tydzień ze zwyżką tych zapasów.

Od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw surowca na globalne giełdy paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą 6 najbliższych miesięcy.

Z wyliczeń agencji Bloomberg wynika, że w styczniu kraje OPEC zmniejszyły dostawy swojej ropy na rynki paliw o 840.000 baryłek dziennie.

Tymczasem w USA rośnie liczba odwiertów ropy z łupków - w ubiegłym tygodniu wzrosła ona o 17 do 583 odwiertów - wynika z danych firmy Baker Hughes. To najwięcej od października 2015 r.

– Jest mało prawdopodobne, aby wzrost produkcji ropy w USA zastąpił zmniejszenie dostaw surowca z krajów OPEC i innych dużych producentów – wskazuje Barnabas Gan, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp. w Singapurze. – To może nieco przesunąć w czasie zbilansowanie rynków ropy, ale na pewno nie zaneguje całkowicie tego procesu ograniczania dostaw – dodaje.

Tymczasem Rosja popiera Iran, który pozostaje w sporze z USA.

W ubiegłą środę Iran ogłosił, że przetestował nowy pocisk balistyczny, zaznaczając, że nie naruszało to porozumienia nuklearnego ani rezolucji nr 2231. W reakcji doradca prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Flynn powiedział, że Stany Zjednoczone "oficjalnie ostrzegają" Iran, i uznał próbę za prowokacyjną.

W piątek ministerstwo skarbu USA ogłosiło wpisanie 13 osób fizycznych i 12 firm na listę podmiotów objętych sankcjami finansowymi wobec Iranu po tym, gdy dzień wcześniej Biały Dom skierował do Teheranu "ostrzeżenie" w związku z próbą irańskiego pocisku balistycznego.

Rosja wyraziła w poniedziałek ubolewanie w związku z nowymi sankcjami USA wobec Iranu; oświadczyła, że jego próby rakietowe nie naruszają ani porozumienia nuklearnego, ani rezolucji nr 2231 Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Zdaniem rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Siergieja Riabkowa Moskwa nie widzi "szczególnych problemów" w realizacji porozumienia nuklearnego, które sześć mocarstw zawarło z Iranem w roku 2015, a rewizja tej umowy byłaby zbyt ryzykowna.

W poniedziałek ropa WTI w Nowym Jorku staniała o 82 centy, czyli 1,5 proc., do 53,01 USD/b.

W styczniu średnia cena ropy WTI wyniosła 52,61 USD za baryłkę.

 

 

Źródło: PAP

fot.: 123rf.com

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ