Partner serwisu
19 kwietnia 2017

Rafał Miland, PERN: Będzie więcej ropy!

Kategoria: Artykuły z czasopisma

O planach rozbudowy Terminalu Naftowego w Gdańsku opowiada Rafał Miland, wiceprezes PERN S.A.: – Części produktowej w rozumieniu paliw tam nie będzie, tak zadeklarowaliśmy już naszym partnerom. Natomiast na pewno będzie więcej ropy. Jednym z celów rozbudowy Terminalu jest usprawnienie całego układu logistycznego przesyłu ropy – jest to oczekiwanie klientów i zadanie dla nas.

Rafał Miland, PERN: Będzie więcej ropy!

W minionym roku Terminal Naftowy w Gdańsku rozpoczął działalność komercyjną. Jakie jest zainteresowanie jego usługami?

Ogromne. Pojemności terminalu zostały praktycznie sprzedane jeszcze przed jego uruchomieniem. Podmioty, które je wykupiły, to traderzy – nabywają tanio ropę i liczą na to, że drożej sprzedadzą. Gdy wynajmowali zbiorniki, ropa była tania, teraz cena wzrosła. Zadziałała metoda win–win: obie strony zyskały.

Na jaki okres są podpisane?

Są to kontrakty kilkuletnie.

Czyli obecnie przez dłuższy czas nie ma możliwości zakupienia pojemności w Terminalu Naftowym Gdańsk?

Będziemy terminal rozbudowywać, więc mamy perspektywę jego rozwoju. Jednak faktycznie na tę chwilę to, co mieliśmy, zostało już sprzedane.

Jaki wpływ miało rozpoczęcie pracy TNG na przychody PERN w 2016 r.?

Nasz wynik finansowy za 2016 r. ogólnie jest bardzo dobry. Wśród czterech obszarów naszej działalności
magazynowanie jest mocno liczącym się źródłem korzyści finansowych: przychody z TNG w 2016 roku wyniosły ok. 24 mln PLN, w tym magazynowanie ok. 23 mln PLN.

A jaki wpływ ma terminal na poprawę bezpieczeństwa energetycznego Polski?

Jest dodatkową pojemnością magazynową, która może być wykorzystana nie tylko tak, jak teraz – do komercyjnej działalności. Gdyby kontraktów, które mamy obecnie, w przyszłości nie było, te pojemności mogą być wykorzystywane tak samo jak inne pojemności operacyjne, ponieważ terminal jest połączony z całym systemem wszystkich innych naszych baz i Naftoportu.

Wspomniał pan o planach rozbudowy TNG. Co się dzieje, jeżeli chodzi o drugi etap terminalu? Czy krajowe rafinerie mają się czego obawiać?

Części produktowej w rozumieniu paliw tam nie będzie, tak zadeklarowaliśmy już naszym partnerom. Natomiast na pewno będzie więcej ropy. Rozważamy też opcję, by część terenu przeznaczyć na przeładunki chemiczne. To działalność bardzo ciekawa z naszego punktu widzenia, dająca nowe kompetencje dla naszej spółki.

Natomiast zdajemy sobie sprawę, że jest to nieco inny charakter działalności. Substancji tych nie przechowuje się, to jest raczej obrót, dosyć szybki cykl, w niewielkich ilościach wolumenowo. To nie jest tankowiec 100-tysięczny, tylko małe jednostki, np. 5-tysięczne, co wymaga zupełnie innego podejścia i innej infrastruktury.

Rozmawiała: Joanna Jaśkowska

Cały wywiad czytaj w "Chemii Przemysłowej" nr 2/2017

fot. PERN S.A.

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ