XXIII Sympozjum CHEMIA 2017 ruszyło
Styczeń to szczególny miesiąc – czas, gdy spotykamy się co roku w Płocku, by dyskutować o polskim przemyśle chemicznym, petrochemicznym i rafineryjnym. To czas na podsumowania i wyciąganie wniosków na przyszłość. Tegoroczna edycja odbywa się 25-26 stycznia. Tradycyjnie Gospodarzem Honorowym jest PKN ORLEN.
W programie tegorocznego sympozjum nawiązujemy do powieści Marcela Prousta „W poszukiwaniu straconego czasu”. Nie oznacza to, że będziemy pisać wspomnienia w celu odzyskania straconego czasu. Dwa dni spotkania w Płocku ma być czasem dyskusji nt. tego, co zrobić teraz i tu by polska chemia, petrochemia, przemysł rafineryjny mogły obronić się na światowym rynku, by miały szansę na znalezienie swojego miejsca.
Zaproponowaliśmy uczestnikom „podróż” przez 7 paneli, tak jak Proust swoim czytelnikom – przez 7 tomów.
W powieści Prousta mamy do czynienia z wieloma reminiscencjami wywołanymi przez bodźce zewnętrzne – jedna z najsłynniejszych to ta wywołana przez smak zamaczanej w herbacie magdalenki. Sympozjum CHEMIA ma być dla uczestników taką „magdalenką”, a wywołane przez nią wspomnienia mają przyczynić się do wyciągnięcia wniosków na przyszłość, by polski przemysł chemiczny, petrochemiczny i rafineryjny odnalazł swoje miejsce.
W czasie otwarcia konferencji głos zabrali:
Adam Grzeszczuk – Prezes Zarządu BMP – wydawcy „Chemii Przemysłowej” i portalu kierunekCHEMIA.pl;
Piotr Chełmiński – Członek Zarządu ds. Rozwoju i Energetyki PKN ORLEN S.A.
Tomasz Zieliński – Prezes Zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego
– Stałe w biznesie są tylko zmiany – rozpoczął swoją wypowiedź Piotr Chełmiński. – PKN ORLEN odgrywa ogromną rolę dla polskiej chemii. Jesteśmy pod ciągłym wpływem konkurencji. Rynki zachodnie, głównie Stany Zjednoczone czy Bliski Wschód, w znaczący sposób wpływają na to, jak PKN ORLEN oddziałuje na Państwa działania strategiczne – kontynuował, przechodząc do prezentacji wprowadzającej
– Będzie czas by podsumować i wysnuć plany na przyszłość – mówił o dwóch dniach sympozjum Tomasz Zieliński. – Wiele się zmienia – nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, co wydarzy się nawet w ciągu 2 najbliższych lat. Wynika to ze zmiennych uwarunkowań globalnych, które mocno wpływają na polski przemysł. Widzieliśmy to na przykładzie Brexitu czy zmiany prezydenta Ameryki – stwierdził. – Wyzwań jest dużo, wiele perspektyw do rozwoju dla polskiego przemysłu chemicznego – i dzięki temu jest ciekawie – zakończył.
