Partner serwisu

Innowacyjność dla chemii, konkurencja dla rynku

Kategoria: XIX Sympozjum Naukowo-Techniczne Chemia 2013

W ostatnim czasie dużo mówi się o konsolidacji, nowych inwestycjach czy nowoczesnych technologiach. Jakie kolejne wyzwania i perspektywy czekają polski przemysł? Czy będzie on na tyle innowacyjny, by móc konkurować na rynku światowym? Te i inne kwestie poruszali przedstawiciele branży chemicznej podczas dyskusji, która odbyła się w ramach sympozjum CHEMIA 2013.

Innowacyjność dla chemii, konkurencja dla rynku
KONRAD JASKÓŁA
dyrektor Biura Relacji Międzynarodowych, z-ca
dyrektora generalnego, Grupa LOTOS S.A.

Debata prowadzona przez Konrada Jaskółę, poprzedzona była zaprezentowaniem przez Piotra Chełmińskiego członka zarządu PKN Orlen S.A. ds. petrochemii, nowej strategii koncernu, która ma być realizowana do 2017 roku, po zakończeniu dużego programu inwestycyjnego w petrochemii – kompleksu paraksylenu i kwasu tereftalowego. – Takie kompleksy pojawiają się raz na dziesiątki lat – musimy być tego świadomi. Dzisiaj chcemy wykorzystać potencjał bazy surowcowej, oparty głównie o przerób ropy naftowej w kierunku optymalnego i efektywnego rozwoju produkcji petrochemicznej w tym zwiększenia bazy surowcowej dla polskiej chemii – podkreślił w prezentacji prezes Piotr Chełmiński.


Perspektywy dla polskiej chemii

CZESŁAW BUGAJ
dyrektor wykonawczy ds. rozwoju i efektywności, PKN ORLEN S.A.

W ramach debaty Czesław Bugaj, dyrektor wykonawczy ds. rozwoju PKN Orlen, na pytanie o perspektywy rynkowe dla nowych produktów petrochemicznych wyjaśnił, że Orlen poważnie planuje nowe inwestycje w fenol i zwiększenie produkcji propylenu. – Analizujemy projekt związany z możliwością pozyskania dodatkowej ilości propylenu w oparciu o proces metatezy. To dla nas ważny kierunek rozwoju – pozwoli zwiększyć produkcję produktu, którego brak odczuwa coraz bardziej rynek tak w Polsce, jak i w Europie. Ważnym elementem jest też doskonałość inwestycyjna, czyli umiejętność wykorzystania lepszej bazy surowcowej, by produkować nie tylko lepiej, ale też taniej, tak aby sprostać wyzwaniom konkurencyjnym – dodał.

JERZY NOWALIŃSKI
wiceprezes, dyrektor ds. produkcji, Basell Orlen
Polyolefins

O problemach z wysoką ceną surowców mówił również Jerzy Nowaliński, wiceprezes, dyrektor ds. produkcji Basell Orlen: – Mimo że mamy nowoczesne instalacje do produkcji polipropylenu i polietylenu, koszty surowców są zbyt wysokie. Jeżeli ceny nafty będą dalej na takim poziomie jak dziś, to w przyszłości konkurencyjność producentów europejskich w porównaniu do USA będzie coraz niższa – stwierdził.

JAROSŁAW PTASZYŃSKI
dyrektor ds. produkcji, ANWIL S.A.

Podobne zdanie miał Jarosław Ptaszyński, dyrektor ds. produkcji ANWIL-u, który podkreślił, że silna konkurencja jest dużym wyzwaniem i aby jej sprostać należy wdrażać programy efektywnościowe, które powodują obniżenie energochłonności procesów, co dalej prowadzi do obniżenia kosztów wytwarzania: – Jeżeli chodzi o surowce dla chemii, ważna jest także cena gazu ziemnego – wyjaśnił.

TOMASZ PIEC
członek zarządu Synthos S.A.

Co może być więc przyszłościowe? – Trzeba brać pod uwagę dwa kierunki: jeżeli gaz będzie istotnie tani, wtedy możemy pomyśleć o metanolu, używanym do produkcji polipropylenu i polietylenu. Drugi to wykorzystanie gazu łupkowego w postaci kondensatów gazowych, czyli etanolu do produkcji olefin – mówił Tomasz Piec, członek zarządu Synthos.

– Ale co, jak nie będzie łupków? – zastanawiał się Andreas Golombek, prezes zarządu Lurgi. – Jaki wtedy ma wyglądać rozwój naszej chemii? Czy to będzie w dalszym ciągu stagnacja, czy jednak będziemy się rozwijać? Bo jak patrzę na rozwój chemii i petrochemii w krajach, które mają surowce, to rozwój naszej chemii jest tylko teoretyczny – zakończył.
– Teraz mamy źródło węglowe, ale z punktu wyzwań, ograniczenia emisji CO2 i emisji siarki, dzisiaj funkcjonowanie zakładów chemicznych to nie tylko baza surowcowa, ale też energetyka i optymalizowanie jej kosztów – dodał dyrektor Bugaj.


Stańmy się konkurencyjni...

ANDRZEJ KO ZAK
kierownik Wydziału Bezpieczeństwa Funkcjonalnego i Procesowego, UDT

Jak mamy konkurować na rynku światowym? Fakt, są nowe inwestycje PKN ORLEN czy Grupy Azoty, które dają dobre perspektywy przede wszystkim dla polskich inżynierów. Jednak brakuje nam technologii, które dzisiaj musimy kupować za granicą. – Jak możemy stać się konkurencyjni? – pytał dr Andrzej Kozak z Urzędu Dozoru Technicznego – gdy przy rozwiniętej technice, ze względu na brak zaufania społecznego, odległości rosną w kilometry? Transport z północy Polski na południe jest problemem, natomiast z Chin do Europy – nie jest.
Transport metanolu odbywa się w naszym kraju szerokim strumieniem. Dlaczego w Polsce nie ma ani jednej fabryki do jego produkcji?
– W dzisiejszych warunkach nie widzę możliwości wybudowania takiej instalacji, jest to po prostu nieopłacalne ekonomicznie – odpowiedział prezes Golombek.

KRZYSZTOF ŁOKAJ
specjalista ds. energetyczno-klimatycznych,
Polska Izba Przemysłu Chemicznego

– Jest tylko jedna wspólna rzecz dla całego europejskiego przemysłu chemicznego – przypomniał Krzysztof Łokaj z Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. – To prawo europejskie. W tym roku rozpoczął się trzeci etap systemu handlu emisjami, jednak Komisja Europejska już usiłuje go zmieniać, co może jedynie podnieść koszty przedsiębiorstw działających na starym kontynencie. Co stoi w sprzeczności z potrzebą reindustrializacji Europy ogłoszonej przez komisarza Oettingera.


Konsolidacja – szansą konkurencyjności
– Biorąc pod uwagę wielkość światowych graczy, konsolidacja wydaje się być dobrym ruchem – podkreślał Krzysztof Łokaj. – Z jednej strony jej negatywnym elementem jest fakt, że konsolidacja odbywa się bez równoczesnej prywatyzacji. Z drugiej strony, próba przejęcia wtedy jeszcze Grupy Tanów przez firmę z Rosji była nieudana między innymi ze względu na duży udział Skarbu Państwa w akcjonariacie – dodał. Z jego zdaniem zgodził się Tomasz Piec, który podkreślił, że Synthos zainteresowany jest prywatyzacją spółek chemicznych, o podobnym profilu produktowym do Synthosa.

ANDREAS GOLOMBEK
prezes zarządu Lurgi S.A.

Podczas dyskusji niejednokrotnie podkreślano, jak wiele korzyści może przynieść konsolidacja: – Mocny, skonsolidowany klient, który potrafi odpowiednio podejść do każdej inwestycji, jest dobrym klientem – powiedział Andreas Golombek.
 

Jak rozumiemy innowacyjność?
– To trudne zagadnienie. Innowacyjność to nie tylko kwestia wydatkowych środków w ramach działalności  badawczo-rozwojowej, to także moim zdaniem wydatki na pozyskanie nowych technologii, które trzeba dobrać, zaadoptować w ciąg technologiczny i skutecznie uruchomić – podkreślał Czesław Bugaj. – Firma nie jest innowacyjna, gdy nie korzysta z innowacyjnych technologii i rozwiązań które przekładają się na efektywność w zakresie jakości produktu, jego kosztów wyprodukowania i użyteczności dla klienta. Kto odstaje w tym obszarze, wypada z rynku. My stoimy na nim dość mocno, choć rozliczając stricte tylko wydatki w ramach działalności R&D, kwalifikujemy się na szarym końcu – zakończył przedstawiciel Orlen-u.

PANELIŚCI

Debata „Sektor Chemiczny i Petrochemiczny” odbyła się 23 stycznia w Płocku, podczas XIX Sympozjum Naukowo-Technicznego Chemia 2013. W dyskusji uczestniczyli: Czesław Bugaj – dyrektor wykonawczy ds. rozwoju i efektywności w PKN ORLEN S.A., Andreas Golombek – prezes zarządu Lurgi S.A., Andrzej Kozak – kierownik Wydziału Bezpieczeństwa Funkcjonalnego i Procesowego w Urzędzie Dozoru Technicznego, Krzysztof Łokaj – specjalista ds. energetyczno-klimatycznych Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego, Jerzy Nowaliński – wiceprezes, dyrektor ds. produkcji w Basell Orlen Polyolefins Sp. z o.o., Jarosław Ptaszyński – dyrektor produkcji w ANWIL S.A. oraz Tomasz Piec – członek zarządu Synthos S.A.

– Innowacyjność można sprzedać, mając piwnice pełną patentów i technologii – żartował prezes Golombek. – Dla mnie innowacyjność to nowe technologie, bezpieczeństwo, optymalizacja procesów, obniżenie capexu i opexu oraz czas wykonania instalacji – wymieniał, dodając, że ubolewa jednak nad technologiami, których w Polsce nie ma i musimy je kupować za granicą. – Jednak jesteśmy na tyle sprawni, że potrafimy te technologie wdrożyć – podkreślał.
Podobne zdanie miał Tomasz Piec: – W Synthosie pozyskujemy technologie i importujemy je spoza granic Polski. W jego ocenie innowacyjność może zachodzić we wszystkich procesach: – Jest to też liczba realnych komercjalizacji, liczba nowych technologii i produktów, które odkrywamy i rozwijamy we własnym centrum technologicznym – tłumaczył podczas debaty.
– Jest w Polsce potencjał do tego, aby wspomniany import w jakiś sposób zastąpić, wymaga to jednak znacznego wzrostu nakładów przedsiębiorstw na R&D – odpowiedział Łokaj. – Przemysł chemiczny funkcjonuje na światowym rynku i jedyna przewaga nad konkurencją z Azji czy Ameryki Południowej to innowacyjność – podsumował.

Opracowanie Aleksandra Grądzka

 fot.: BMP'

Cały artykuł został opublikowany w magazynie "Chemia Przemysłowa" nr 2/2013

zamów prenumeratę w wersji elektronicznej lub drukowanej

 Jak zamówić prenumeratę czasopisma drukowaną/elektroniczną

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ