Co tam w światowej energii?
Właśnie opublikowano najlepsze światowe statystyki energetyczne, prowadzone od 66 lat przez brytyjski koncern BP (kiedyś „British Petroleum”, później przez krótki czas „beyond petroleum”, dzisiaj tylko BP). Tegoroczne wydanie „BP Statistical Review” pokazuje pewne trendy, które nawet na naszym spokojnym rynku, warto znać. Cóż ważnego się dzieje w branży energetycznej?
1. Globalna konsumpcja rośnie znacznie wolniej niż przed laty. W ubiegłym roku (podobnie jak przez ostatnie trzy lata) wzrost wahał się około 1 procenta. Zachód od lat nie zwiększa zużycia energii, cały wzrost pochodzi z rozwijającej się gospodarki, głównie Chin i Indii. Nie to co w latach 90-tych, czy nawet jeszcze 10 lat temu.
2. Skończył się chiński boom węglowy. Trend ten był bardzo niewygodny dla globalnej reformy energetycznej, spychającej najpierw węgiel, a później inne surowce na margines historii (choćby przez odmowę finansowania). Jedynym bohaterem gwałtownego wzrostu ostatnich lat były Chiny, które stając się fabryką świata, pochłaniały ogromne ilości energii, więc potrzebowały węgla. Teraz zmieniły strategię, przeorientowując się na wyższe technologie, mniej energochłonne, zamykając stare elektrownie, huty i fabryki. Do końca tego boomu przyczyniły się także Stany Zjednoczone, które w ostatnich trzech latach zmniejszyły zużycie węgla o pond 20%.
3. Gaz ziemny był najbardziej dynamicznym surowcem ubiegłego roku. Generalnie wzrost zużycia znacząco spowolnił (1,5 procenta wobec 2,3% przez ostatnie dziesięć lat), w Rosji zmniejszyła się konsumpcja o 12 miliardów m3 (niewiele mniej niż zużywa Polska), za to w Europie wzrosła o 28 miliardów m3. Na dodatek nastąpił pierwszy od dziesięciu lat spadek wydobycia i to aż o 17 mld m3. Na tle tych gwałtownych wahań mieliśmy rewolucję w transporcie, gdzie gaz skroplony LNG szybko zdobywał nowe rynki. Praktycznie cały wzrost to Australia, która dodała 19 mld m3. Zupełnie nowy gracz, który będzie walczył ze Stanami o rynek azjatycki. To bowiem głównie Chiny zwiększyły zakupy gazu skroplonego, ale pojawiły się także nowe rynki, jak Polska, Litwa czy Pakistan.
4. Źródła energii odnawialnej rosną najszybciej, w ubiegłym roku wzrosły o 208 TWh. Po wielu latach promowania, udział energii wiatru i słońca wynosi zaledwie 2,2 procent światowego zużycia energii.
5. Na koniec wypada uspokoić skołatane nerwy wszystkich, którzy bali się, że zabraknie nam ropy. Jednak jest ona nadal jest największym surowcem energetycznym świata, zaspokajając dokładnie jedną trzecią naszych potrzeb. I pomimo tak wielkiego wydobycia , udokumentowane zasoby tego surowca wciąż rosną – mamy o 50 procent więcej złóż gotowych do wydobycia niż 20 lat temu. I na dodatek wystarczą nam one na 50 kolejnych lat światowych potrzeb.
Fot.: 123rf.com
